28 January 2018

Building King George V #3 // Wieści ze stoczni #3



Hi!
My return to blogging means not only that I returned to painting the 28 mm scale but also means that I returned to work on the King George V battleship. The last 2 months were relatively productive and there is a chance that the ship will be finished this year.
Previous entries about this model can be found here, here and here!

Cześć!

Reaktywacja bloga to nie tylko powrót do malowania armii do Dragon Rampant ale również do prac stoczniowych nad pancernikiem King George V. Ostatni miesiąc był bardzo produktywny i jest szansa że okręt powstanie szybciej niż  ORP Ślązak (kto się trochę marynarką RP interesuje ten wie o co chodzi).
Poprzednie wpisy o budowie tego okrętu możecie przeczytać tutaj, tutaj i tu!













Since the last update, several new stages have been completed. I assembled all artillery towers and all elements of the superstructures and primed them with an airbrush. The hull has already been painted completely - the same applies to the deck. I am not entirely happy with the effect, but I had already repainted it once so I don’t want to become bored with the project.  As far as artillery towers are concerned I cannot decide in which position they should be exposed so I will probably use neodymium magnets to fit them to the deck. For this reason and because the weathering is not yet done, the deck is not yet attached to the hull.


Od ostatniej aktualizacji w lutym zeszłego roku udało się zakończyć kilka etapów. Złożyłem wszystkie wieże artyleryjskie oraz elementy nadbudówek oraz położyłem na nie podkład. Kadłub został już pomalowany w całości – to samo dotyczy pokładu. Nie jestem do końca zadowolony z efektu ale już raz musiałem wszystko przemalować więc nie będę się nad tym dłużej znęcał. Wieże najprawdopodobniej zamotuje za pomocą magnesów neodymowych bo nie mogę zdecydować się w jakiej pozycji powinny zostać wyeksponowane. Z tego powodu pokład nie jest jeszcze przymocowany do kadłuba. Co do kadłuba to pozostał jeszcze weathering i będzie finito.






Recently, I focused on the base, the model will be exposed on. As you can see, the early version of the water surface is ready. I also ordered and picked up the custom display which I will use to protect the finished model from the dust. Whoever is watching this blog knows that I like vivid colors so the greenish look of the water is quite satisfying to my eye. The water will be ready when I find the time to apply 15 more layers of high gloss varnish and cotton. Piece of cake.


W ostatnim czasie koncentrowałem się na podstawce na której model będzie eksponowany. Jak widać gotowa jest już wczesna wersja wody. Zamówiłem również i odebrałem gablotkę wystawową pod którą zamaskuję statek przed kurzem. Kolor wody wyszedł bardziej ‘pacyficzny’ niż ‘atlantycki’ ale w sumie jest satysfakcjonujący wiec pewnie zostawię to tak jak jest. Kto obserwuje bloga ten wie że purystą realizmu nie jestem i wolę żywe barwy/ Tym bardziej że nigdy do tej pory nie robiłem czegoś podobnego i lepiej pewnie nie wyjdzie. Jeszcze tylko 15 warstw lakieru błyszczącego oraz bawełna i będzie gotowe. Bułka z masłem.    











I am slowly starting to paint the superstructures. The pattern must be compatible with the hull and that it is why this stage will be challenging for me. Wish me luck and see you soon.


Powoli zaczynam przymierzać się do malowania nadbudówek. Wzór musi być zgodny z kadłubem, a że jest dosyć skomplikowany to maskowanie pod prace z aerografem i samo malowanie będą sporym wyzwaniem. Życzcie mi powodzenia i do zobaczenia wkrótce.





9 comments:

  1. Twoja praca i wytrwałość jest godna podziwu! Mam nadzieję zobaczyć kiedyś okręt na żywo, np na Fieście modelarskiej.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Co to za fiesta i gdzie to się odbywa;) nie bardzo jestem wkręcony w eventy modelarskie. Raczej dla siebie i znajomych robię ten dziwny szajs:)

      Delete
  2. Pełen szacunek za wytrwałość i ogrom pracy! Szanuję takie projekty w opór :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki - staram się być wyrwały chociaż liczba roboczogodzin, które w to włożyłem powoli mnie przeraża - trzeba było się w tym czasie zająć samokształceniem;p

      Delete
  3. Łał wygląda to obłędnie. Wielkie brawa za włożoną pracę i efekty - czekam na efekt końcowy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki:) Na pewno pochwalę się gdy to skończę!

      Delete

Comment if you like